Witajcie Kochani!
Dziś przychodzę do Was z postem związanym ze ślubem. Nie chcę zasypywać bloga tym tematem jednak myślę, że ten konkretny może przydać się osobom, które z różnych powodów nie chcą brać ślubu w swoich parafiach.
Ja od dawna wiedziałam, że nie chcę brać ślubu w swojej parafii, dlatego też temat tego jak to ugryźć ze strony formalnej był na tapecie od samego początku.
Nie każdy wie jednak są dwa rodzaje zgody na ślub. Każda z nich daje inne możliwości proboszczowi parafii w której bierzecie ślub. Niżej możecie zobaczyć o jakie zgody możecie się ubiegać w swojej parafii.
Ja zdecydowałam się na sublicencję, ponieważ jest to wygodniejsze by wszystko było po stronie jednego proboszcza.
Szukałam informacji dotyczącej jakie dane są mi potrzebne i czy muszę załatwiać to z narzeczonym czy też mogę sama. No i co najważniejsze czy taki dokument ma swoją datę ważności. Jeżeli chodzi o dane w mojej parafii były potrzebne podstawowe dane obojga narzeczonych, które przedstawiłam Wam niżej na grafice.
Sublicencję załatwiałam sama bo nie ma wymagań by narzeczony był z Wami. Zgoda nie ma daty ważności- jeżeli bierzecie ślub z osobą wskazaną na zgodzie to możecie ją wykorzystać nawet za 2-3 lata i nikt Wam tego nie może podważyć.
Na różnych forach pojawia się pytanie ile trzeba zapłacić za taki dokument i czy ksiądz może odmówić wypisania zgody na ślub w innej parafii.
Ja za zgodę nie zapłaciłam, ani złotówki. W Dekrecie wprowadzającym instrukcję w sprawie małżeństw zawieranych na terenie Archidiecezji Częstochowskiej znalazłam jednak informację, że jeżeli proboszcz wydaje Wam licencję może zażądać ofiary nie wyższej niż 200 zł.
Czy proboszcz może odmówić wypisania zgody? W tym samym dokumencie, który wskazałam wcześniej możemy przeczytać;
"Narzeczeni mają prawo także do zawarcia małżeństwa w parafii innej niż te, na które wskazuje kan. 1115 KPK. Jednak, aby narzeczeni mogli skorzystać z tego prawa potrzebują zgody własnego proboszcza któregoś z narzeczonych. Proboszczem własnym jest proboszcz stałego lub tymczasowego miejsca ich zamieszkania.
Nigdy nie należy odmawiać wydania takiego zezwolenia."
Mam nadzieję, że ten post przyda się przyszłym panną młodym czy panom młodym :)
U nas będzie to tylko ślub cywilny, poza urzędem, ale wszystko udało się załatwić w 15 minut :)
OdpowiedzUsuń