RAU Collagen &Hyaluronic Acid Mask

Witam!

Dziś przychodzę do was z recenzja maseczki w płachcie z firmy RAU. Szczerze mówiąc nigdy wcześniej nie miałam styczności z tą firmą dlatego cieszę się, że mogę ją przetestować. Otrzymałam ją na cudownym spotkaniu blogerek, które organizowała Ania. Mam jeszcze dwa produkty tej firmy jednak jeszcze ich nie testowałam.

Maseczka jest bardzo dobrze nasączona, przyjemnie pachnie, a jej budowa sprawia że będzie pasować na każdą twarz. Podczas stosowania tej maseczki można się nieźle zrelaksować, ponieważ daje ona uczucie chłodu. Dla mnie jej używanie było czystą przyjemnością. Twarz po zastosowaniu maseczki jest jeszcze dość wilgotna dlatego warto wklepać sobie resztę produktu. Po wchłonięciu się maseczki twarz jest deliatnie lepka,ściągnięta, ale również orzeżwiona i gładka. Podsumując pierwsza styczność z tą marką pozytywnie mnie zakoczyła. Jestem ciekawa pozostałych produktów. Ich recenzje na pewno znajdziecie na blogi za jakiś czas :)



Czytaj dalej

Zakupy Sammydress&Zaful

Witam!

Dziś przychodzę do was z kilkoma nowościam z chińskich stronek. Tym razem postawiłam na zakupy typowo ubraniowe. Kupiłam komplet bielizny, buty oraz kurtkę. Jak to przyszło na chińską rozmiarówkę oczywiście z większością nie trafiłam z rozmiarami. Więc buty powędrowały do siostry, a kurtka do mamy.


Buty- buty sa mega ładne i dobrze wykonane jednak ich rozmiar 39 w rzeczywistości okazał się naszym 37. Poza dziwną rozmiarówką nie mam im nic do zarzucenia :)






Kurtka- kurta jest świetna, bardzo dobrze wyonana ciepła i mega efektowna. Niestety z rozmiarem też nie trafiłam więc oddałam mamie. Jej niewielkim minusem jest to, że farbuje przy praniu. Może później to ustanie .








Komplet bielizny- bielizna jest bardzo przyjemna w dotyku i ładnie sie prezentuje. Zdenerwował mnie tylko fakt, że dół przyszedł w rozmiarze M mimo iż brałam większy. Za to biustonosz jest przepiękny i wygodny :)






Czytaj dalej

Zmęczone, ciężkie nogi- czyli jak działają produkty Veera

Witam!

Od dłuższego czasu mam problem z ciężkimi i opuchniętymi nogami. Jest to dość uciążliwe i nieco mnie ograniczało bo po całym dniu na nogach nie zawsze miałam siłę i ochotę robić coś w domu. Chciałam coś z tym zrobić i w tym postanowiła pomóc mi firma Veera . Do testów dostałam rajstopy oraz pończochy uciskowe. Wybrałam dwa rodzaje ucisku bo nie do końca wiedziałam, który sprawdzi się u mnie najlepiej. 



Zacznę może jednak od samego zakładania. Od samego początku zdawałam sobię sprawę, że nie będzie to łatwe. Rajstopy i pończochy wydają się małe, ciasne, ale właśnie tak ma być. Ich zakładanie nie należy do rzeczy przyjemny jednak samo ich noszenie jest komfortowe.




Bardzo obawiałam się tego, że pończochy nie będą dobrze trzymały się na nodze jednak ich nosszenie jest bardzo komfortowe. Nie zsuwają się i cały dzień trzymają się na miejscu. Jeśli chodzi o rajstopy to niestety bardzo irytowało mnie to, że obsuwałysię. Może firma pomyśli jak je nieco zmodyfikować by trzymały się nieco lepiej.




Co je wyróżnia? Splot w kształcie plastra miodu, który sprawia że rajstopy są bardzo wytrzymałe i nic się nie dzieje podczas ich noszenia. Mają również zaznaczone palce oraz pięte. 

Jak mówiłam wcześniej do testów otrzymałam pończochy oraz rajstopy. Pończochy są w kolorze czarnym i  mają 140 den. Mają one największą siłę ucisku i polecałabym je osobą, które mają bardzo duże problemy z opuchniętymi nogami, mają pierwsze zmiany żylne oraz pajączki. U mnie sprawdziły się one bardzo dobrze szczególnie gdy cały dzień chodziłam.  Rajstopy wybrałam w kolorze naturalny jednak z mniejszą siłą ucisku. Mają one 70 den i jest to pośredna siła ucisku spośród tych dostępnych w ich sklepie. Są one przeznaczone dlaa osób cierpiących na ciągłe zmęczone nogi, którym dokucza ból nóg oraz obrzę w okolicy kostek. U mnie sprawdziły się podczas siędzącego trybu pracy.





Czy jestem zadowolona z tych produktów? Jak najbardziej tak, nogi po noszeniu obydwóch produktów w różnych czynnościach sprawdziły się bardzo dobrze. Nogi mnie nie bolały, nie były ciężkie no i obrzęk też się nie pojawił. Uważam, że warto je przetestować gdy macie problemy podobne do moich :)






Czytaj dalej

Upominki ze spotania blogerek w Krakowie

Witam!

Dziś przychodzę do was z nowinkami jakie do mnie trafiły na spotkaniu blogerek w Krakowie. Powiem szczerze, że nie spodziewałam się tyle cudowności.Po spotkaniu ciężko było mi wrócić z tymi prezentami bo było ich aż tyle. Firmy obsypały nas różnymi wspaniałościami. 



Od Face&Look dostałyśmy box w którym  znalazłam sermu do twarzy zmniejszający pory, płyn minelarny, preparat punktowy do skóry trądzikowej oraz czasopismo face&look. Kosmetyki są firmy Dermedic i to własnie je testuję w pierwszej kolejności :)




Od firmy Oilan dostałyśmy zestaw w którym znalazł się hydro-aktywny krem do twarzy oraz dermatologiczny żel micelarny do mycia twarzy. Wiele dobrego słyszałam o tych produktach więc niedługo zacznę je testować :)


Firma Beauty Oil podarowała na krem na dzień. Firmę dobrze znam jednak nie miałam przyjemności testować ich produktów -teraz mam okazję z czego bardzo się cieszę :)



Firma Rau Cosmetic to dla mnie zupełna nowość- pierwszy raz usłyszałam o niej na spotkaniu. Do tej pory przetestowałam maseczkę i mam przyjemne odczucia jeżeli chodzi o tą firmę. Jeśli chodzi o tonik jeszcze go nie używałam jednak pachnie obłędnie.


Firma Resibo uraczyła nas próbkami różnych produktów. Będą idealne na wyjazdy bo nie zajmują dużo miejsca i są leciutkie. Często jestem poza domem i nie wygodnie jest mi wozić pełnowymiarowe produkty dlatego wykorzystam je na pewno przy jakimś wyjeździe :)



Iva natura przygotowała dla nas dwa prezenty jednym z nich była maseczka do twarzy, jeśli zaś chodzi o drugą rzecz to każda z nas miała co innego mnie trafił się ich żel pod prysznic :) 





Ostatnie prezenty jakie wam przedstawię są od firmy Bell. Bardzo zaskoczyła mnie ilość produktów bo było ich, aż dziewięć. Wśród nich znalazły się dwie pomadki, błyszczyk, olejek do ust, scrub do ust, pomadka ochronna, tusz, cień w kredce oraz puder. Intensywnie testuję ich produkty, ponieważ uwielbiam testowac kosmetyki kolorowe :)


Dziękuję Ani, która organizowała spotkanie oraz firmą które umożliwiły mi przetestowanie takiej ilości nowych dla mnie kosmetyków :)


Czytaj dalej

Essence- Touch up to go

Witam!

Dziś przychodzę do was z recenzją palety Essence- Touch up to go. Paleta zawiera w sobie dwa róże, trzy cienie, balsam do ust oraz pędzelek. To jedna z tych palet, która ma najważniejsze rzeczy. Według mnie jest idealna na wyjazd. 
Cienie są dość dobrze napigmentowane i można stworzyć nimi dzienny makijaż. Jeden z cieni możemy również wykorzystać jako rozświetlacz. Zarówno cienie jak i róże są trwałe :) Paletkę kupiłam na przecenie w hebe za 10 zł i uważam, że to był dobry zakup. Jeśli potrzebujecie uniwersalnej paletki to myślę, że ta dobrze się sprawdzi.






Czytaj dalej

Spotaknie blogerek w Krakowie

Witam!


Dziś przychodze do was z postem podsumowującym spotkaniem blogerek w Krakowie, które odbyło się 4 lutego w House Pizza.

Organizatorką tego spotkania była przesympatyczna Ania  z bloga  http://www.rozmaitoscikosmetyczne.pl . Muszę przyznać, ze jestem pod ogromnym wrażeniem, że Ania zorganizowała to sama. Było to moje pierwsze spotkanie, ale bardzo owocne. Przy plotkowaniu o kosmetykach czas tak szybko minał, że żal było mi się pożegnać z dziewczynami i udać się z powrotem na śląsk.  



Na spotkaniu było nas łącznie dziewięć, miała być jeszcze Karolina niestety z przyczyn osobistych nie mogła do nas dołączyć. Podczas naszych rozmów dowiedziałyśmy się troszkę o sobie. Bardzo się od siebie różnimy i pod względem wieku i wykonywanej pracy jednak dzięki wspólnej pasji do blogowania i kosmetyków to nie miało większego znaczenia. Bardzo się cieszę, że mogłam poznać tyle wspaniałych kobiet i wymienić się z nimi różnymi doświadczenia oraz opiniami o kosmetykach, książkach czy trikach makijażowych.

Na spotkaniu nie zabrakło tez dobrego jedzenia i sympatycznej obsługi. Większość z nas zdecydowała się na pizze oraz herbatkę.  Uważam, że to miejsce jest godne polecenia :)



Na spotkaniu nie zabrakło, również upominków od firm. Osoby, które są na bieżąco z moim instagramem widziały już jak dużo wspaniałości przywiozłam z tego spotkania. Aktualnie jestem w fazie testowania niektórych kosmetyków i na pewno za jakiś czas pojawią się recenzje. Wszystko co otrzymałam pokażę wam w osobnym poście, bo wiem że nie wszyscy korzystają z instarama :)







Na spotkaniu miałam przyjemność poznać;
oraz Anie z  http://www.rozmaitoscikosmetyczne.pl/ która była organizatorką.

Dziewczyny dziękuję za ten wspólny czas razem bo było cudownie. Mam nadzieję, że jeszcze się zobaczymy.

Wszystkie zdjęcie w poście zrobiła i udostępniła mi Ania, ponieważ ja byłam tak pochłonięta tym spotkaniem że nie mam własnych zdjęć z tego dnia. 

Aniu jeszcze raz dziękuję za to cudowne spotkanie i mam nadzieję, że kiedyś się zobaczymy jak nie na spotkaniu, to przy mojej wizycie w Krakowie na jakiejś kawie :)






Czytaj dalej