Dziś co nieco o wosku YC -Fluffy Towels. Jest to kolejny zapach, który skradł mi serce. Pierwsze co przychodzi mi na myśl to ciepły wiosenny dzień, podwórko, a na nim rozwieszone świeżo wyprane pranie. Zapach jest niezwykle świeży, nie brak mu delikatności i nuty słodyczy. Dla mnie jest idealny bo nie jest duszący, przesłodzony lecz stonowany. Przypuszczam, że jest to jeden z uniwersalnych zapachów który sprawdzi się u każdego :)
Wosk znajdziecie- TUTAJ
Inne woski- TUTAJ
Uwielbiam te woski ;) Pięknie pachną ;)
OdpowiedzUsuńMam w planach kupić ten wosk :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))
Te woski są wszędzie. Wszędzie, przysięgam xD
OdpowiedzUsuńMyślę, że by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńNie używam świeczek
OdpowiedzUsuń