Perfecta-Express Mask

Udostępnij ten post

Witajcie Kochani!

Dziś przychodzę do Was z recenzją Express Masz od marki Perfecta. Produkt zawiera w sobie 24 karatowe złoto, kwas hialuronowy, oligolifmt oraz rozświetlające pigmenty. Produkt ma za zadanie zniwelować oznaki zmęczenia, niedotlenienia, odświeżyć i nadać cerze promienny wygląd. W zaleceniach jest by nie zmywać maseczki, a 10-15 minut od jej nałożenia można wykonać makijaż.


Rzeczywistość wygląda jednak troszkę inaczej jednak zacznę od początku. W saszetce mamy 8ml produktu - mnie starcza na 2-3 użycia. Produkt jest koloru białego i ma konsystencje lekkiego kremu. Pachnie bardzo przyjemnie dzięki czemu możemy się zrelaksować. Chwilę po nałożeniu produktu zmienia on kolor na przeźroczysty. Po 15 minutach maseczka bez problemu wchłania się w skórę. Zerkając w lustro po nałożeniu zauważyłam na twarzy masę złotych drobin. Powiedziałabym, że wygląda się jak złota bombka choinkowa. Założyłam jednak, że jeżeli może iść pod makijaż to będzie ładnie rozświetlać buzię. I tutaj zaczyna się dramat bo po nałożeniu podkładu powłoczka, która została po maseczce zaczęła się rolować i sypać z twarzy. Dla mnie dramat bo gdybym się spieszyła do pracy byłabym wściekła, że muszę robić makijaż od nowa. Samo działanie maski też oceniam jako średnie bo nawet gdy ją nakładałam i zmywałam nawilżenie było znikome. Mimo, że kosztuje grosze nie polecam produktu bo przy stosowaniu możecie się tylko zezłościć.




Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Dziękuję z całego serducha za każdy komentarz :)