Benefit-Roller Liner

Witajcie Kochani!

Po postach zakupowych czas na recenzję :) Dziś przychodzę do Was z opinią na temat eyelinera z firmy Benefit. Produkt posiadam od kilku miesięcy więc myślę, że to dobra pora by Wam napisać kilka słów o nim.  Wersja mini tego produktu (czyli dokładnie taka jaką ja posiadam) kosztuje 59 zł, zaś pełna wersja 105 zł. 



Produkt jest w formie pisaka więc poręczny i łatwy w użytku. Główka pisaka jest bardzo giętka dzięki czemu łatwo się z nią pracuje. Na początku miałam mały problem z tym bo wcześniejsze eyelinery były twarde i grube jednak bardzo szybko opanowałam jak z nim pracować. Końcóweczka produktu jest ultra cienka więc można ładnie wykończyć jaskółkę.


Ogromnym plusem tego produktu jest intensywna czerń, która trzyma się cały dzień. To bardzo trwały produkt, który nawet przy wyższej temperaturze utrzyma się na naszym oku. Dla mnie jest to totalny sztos. Zdecydowanie polecam ten produkt bo jest warty swojej ceny. Jeżeli nie chcecie od razu inwestować w dużą pojemność zacznijcie od tej mniejszej, która nie zajmie wiele miejsca w kosmetyczce.

Jestem ciekawa czy miałyście ten produkt i jak się u Was sprawdził bo ja jestem w nim zakochana :)

Pozdrawiam Was serdecznie i do usłyszenia :)


Czytaj dalej

Nowości z Aliexpress i nie tylko :)

Witajcie Kochani!


Dziś przychodzę do Was z kolejną porcją zakupów. Ostatnio zdecydowanie za dużo kupuję, ale co zrobić jestem tylko człowiekiem :)  Znalazło się tutaj troszkę zaległych paczek z Aliexpress, ale też inne zakupy :)

Zacznę od zakupu gazety Elle z dodatkiem w postaci maseczki z Orientana. Wiele słyszałam o tej marce jednak nigdy nic z niej nie miałam. Maseczkę już raz stosowałam i zapowiada się bardzo obiecująco.


Kolejny zakup to maseczka, którą dorwałam w Tkmaxx za 2,5 zł jej pierwotna cena to 16, 9 . Jestem ciekawa jak się sprawdzi bo firma dla mnie zupełnie obca :)


Resibo to marka, której chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Od dawna czaiłam się by coś z niej kupić bo recenzje ich produktów w sieci bardzo zachęcają do zakupu. I tak w moje łapki trafił żel myjący do twarzy. Złapałam go na promocji w Hebe za 29,99 zł :)


Następny zakup to okulary słoneczne, które są nieodłącznym elementem ubioru podczas wiosny, lata. Skusiłam się na dwie pary :) Za obie zapłaciłam 34, 99 zł - pochodzą ze sklepu Carry.



Tutaj już zakup z myślą o robieniu fotek na insta czyli okrągłe okulary. Nie są powalającej jakości jednak kosztował 3-4 zł. Chce wykorzystać je do zdjęć więc nie muszą być nie wiadomo jak dobrej jakości .


Ta opaska chodziła za mną od dawna jednak dopiero nie dawno zdecydowałam się na jej zakup. W sieciówkach można dostać podobne za 30-40 zł ja na Aliexpress zapłaciłam nie całe 6 zł. Fajnie wygląda zarówno na włosach jak i jako dodatek do zdjęć :)


Zakupiłam też takie bibułki (naklejki) pomocne przy robieniu makijażu. Nie były drogie, a czasem bardzo ułatwiają pracę np. przy osypujących się cieniach. 


Co prawda mało kiedy chodzę w kolczykach innych niż ze srebra czy złota to czasami skuszę się na jakieś z tworzyw sztucznych. Te konkretne mega mi się spodobały i musiałam je mieć :)


Kolejny zakup to, krem/żel pod oczy z firmy Avon. Ostatnio skóra pod oczami jest sucha jak wiór więc musiałam się czymś podratować. Jak wyrobię sobie zdanie o tym produkcie to na pewno Wam o tym tutaj napiszę :)


Kolejna rzecz z Alie to opaska z rogami renifera. Kto mnie zna ten wie, że uwielbiam ten motyw i nie mogłam nie kupić tego słodziaka. Teraz nakładanie maseczki jest jeszcze przyjemniejsze :)


Ostatnim zakupem są buty. Złapałam je na promocji -30% w CCC. Obie pary są skórzane pierwsze marki Gino Rossi drugie Lasocki. Mokasynki od razu mi się spodobały gdy przechodziłam między alejkami i nie umiałam o nich zapomnieć te z Lasocki kupiłam z myślą o swoim ślubie. Już dawno oglądałam je na stronie jednak nie miałam możliwości zobaczyć ich na żywo. Jak je zobaczyłam i przymierzyłam wiedziałam, że muszę je mieć. 




A Wy co ostatnio sobie kupiłyście? Z. jakich promocji skorzystałyście ? I jeszcze jedno pytanie są tutaj przyszłe panny młode?
Czytaj dalej

Perfecta-Express Mask

Witajcie Kochani!

Dziś przychodzę do Was z recenzją Express Masz od marki Perfecta. Produkt zawiera w sobie 24 karatowe złoto, kwas hialuronowy, oligolifmt oraz rozświetlające pigmenty. Produkt ma za zadanie zniwelować oznaki zmęczenia, niedotlenienia, odświeżyć i nadać cerze promienny wygląd. W zaleceniach jest by nie zmywać maseczki, a 10-15 minut od jej nałożenia można wykonać makijaż.


Rzeczywistość wygląda jednak troszkę inaczej jednak zacznę od początku. W saszetce mamy 8ml produktu - mnie starcza na 2-3 użycia. Produkt jest koloru białego i ma konsystencje lekkiego kremu. Pachnie bardzo przyjemnie dzięki czemu możemy się zrelaksować. Chwilę po nałożeniu produktu zmienia on kolor na przeźroczysty. Po 15 minutach maseczka bez problemu wchłania się w skórę. Zerkając w lustro po nałożeniu zauważyłam na twarzy masę złotych drobin. Powiedziałabym, że wygląda się jak złota bombka choinkowa. Założyłam jednak, że jeżeli może iść pod makijaż to będzie ładnie rozświetlać buzię. I tutaj zaczyna się dramat bo po nałożeniu podkładu powłoczka, która została po maseczce zaczęła się rolować i sypać z twarzy. Dla mnie dramat bo gdybym się spieszyła do pracy byłabym wściekła, że muszę robić makijaż od nowa. Samo działanie maski też oceniam jako średnie bo nawet gdy ją nakładałam i zmywałam nawilżenie było znikome. Mimo, że kosztuje grosze nie polecam produktu bo przy stosowaniu możecie się tylko zezłościć.




Czytaj dalej

Nowości z Aliexpress

Witajcie Kochani!

Uwielbiam zamawiać na Aliexpress i to chyba takie moje małe uzależnienie :) Mimo pandemii paczki bez problemu docierają do mnie. W ostatnim czasie ogólnie sporo kupuję nie tylko na Aliexpress, ale również w naszych polskich sklepach. Jednak te nowości pokażę Wam w oddzielnym poście :)

Na pierwszy ogień mój ulubiony sklep WOSTU ze srebrną biżuterią. Zamówiłam pierścionek i nowego chamsa do pandorki. Pierścionek jest bardzo minimalistyczny, ale zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. Jest mega uroczy i ciekawie prezentuje się na palcu.



Charms to również serduszko, a na nim przedstawiona para podczas zaręczyn. Od dawna chciałam mieć taki motyw na swojej bransoletce. Z drugiej strony pokazane są dwie dłonie podczas nakładania pierścionka na palec. Podoba mi się bardzo i cieszę się, że jest już w mojej kolekcji.



Kolejną rzeczą jest coś co już dobrze znacie z mojego bloga czyli gąbeczki z Imagic. To kolejne do mojej kolekcji. Zamówiłam jeszcze dwie inne, ale dopiero do mnie idą :) Są mega tanie, a niesamowicie dobre. Myślę, że w najbliższym czasie kupię ich jeszcze więcej by mieć duży zapas.


Kupiłam również dwie muszki z motywem roślinnym. Są bawełniane i wyglądają całkiem fajnie. Kosztowały mnie jakieś 4 zł za sztukę więc niewiele. 


Kolejny zakup to sztuczna roślinka. Wykonana całkiem dobrze i w przystępnej cenie. Wykorzystam ją pewnie do zdjęć :)


Tutaj już rzecz pod kątem rzeczy ślubnych. Jest to baza na której robimy butonierkę kwiatową. Zakupiłam to, ponieważ zarówno bukiet jak i butonierkę chce wykonać sama :) W zestawie było 20 szt.  Kosztowały około 4 zł :)



Kolejna rzecz również już pod kątem ślubu :) Bardzo prosty i w naturalnym stylu topper na tort :) Chce bardzo proste i naturalne akcenty na swoim ślubie i weselu dlatego też zdecydowałam się na ten .


A wy co kupujecie na Aliexpress? Co najbardziej podobało Wam się z moich nowości ?

Czytaj dalej