Podsumowanie kalendarzy Balea

Witajcie Kochani!

Dziś chciałabym podsumować dwa kalendarze adwentowe Balea- damski oraz męski. Co roku gdy oglądałam zapowiedzi ich kalendarzy to bardzo mi się marzył :)  I ta za sprawą wujka w tym roku trafił w moje łapcie i przy okazji mój narzeczony również miał okazje otwierać codziennie okienka bo dostał męską wersję. Oba kalendarze są dość dobrze wyglądają i mają ładną szatę graficzną. Dzięki temu, że wygląd nie odstrasza spokojnie możemy go wyeksponować na komodzie. Do każdego kalendarza dołączona jest kartka z zawartością, którą oczywiście możemy ściągnąć by nie psuć sobie niespodzianki. Cena kalendarza to 14,95 euro czyli jakieś 60 zł. Według mnie jest to mega przystępna cena. A co można w nim znaleźć? Ojj powiem Wam, że bardzo sporo ciekawych produktów balea. W damskiej wersji można było znaleźć takie produkty jak żel pod prysznic, szampon, odżywka do włosów, maseczka, pomadka, tonik do twarzy, krem i wiele innych. W 24 okienku znajdował się ogrzewacz do rąk w kształcie choinki więc na prawdę fajna sprawa. Jeżeli zaś chodzi o męską wersję to było troszkę żeli pod prysznic, szampon, maseczka, peeling z pyłem wulkanicznym, mleczko po goleniu, produkty do pielęgnacji zarostu i tym podobne rzeczy. W 24 okienku panowie mogli znaleźć latarkę, która jednocześnie była też otwieraczem do piwa.  





Czy kalendarze nam się podobały i czy są warte swojej ceny? Według mnie jak najbardziej tak. Jeżeli lubicie tą markę i macie możliwość zakupów w DM to polecam zaopatrzyć się w nie w przyszłym roku. W Polsce nie mamy tak fajnych kalendarzy za tak niską cenę. 
Czytaj dalej

Serum powiększające usta Lips up

Witajcie Kochani!

Dziś przychodzę do Was z kolejna recenzją tym razem jest to serum powiększające usta, które mogłam testować dzięki ofeminin.pl . Powiem Wam, że ostatnio mam szczęście do tych testów bo to już drugi pod rząd :) Fajnie jest mieć możliwość przetestowania czegoś nowego!

Te serum ostatnio bardzo często pojawia się w reklamach telewizyjnych i powiem Wam byłam ciekawa jak działa i jak długo efekt się utrzymuje. No i udało mi się to sprawdzić - już Wam wszystko piszę jak to wygląda :)

Serum Lips up jest umieszczone w małej tubce zakończonej gąbeczką. Jego konsystencja jest taka jak w większości błyszczykach. Na ustach wygląda dość naturalnie i daje delikatny błysk. Stosuje się go przyjemnie - po nałożeniu czujemy delikatne mrowienie i chłód na utach. Produkt podkreśla kontur ust oraz daje efekt pełniejszych ust. Nie osiągniemy tutaj takiego efektu jak po powiększaniu ust jednak jest to dość ciekawy produkt i ładnie podkreśla nasz naturalny wygląd ust. Producent wspomina o tym, że produkt ma nawilżać usta jednak tego niestety nie zauważyłam. Nie wiem ile kosztuje ten produkt jednak myślę, że gdyby kosztował do 25 zł to na pewno sięgnęłabym po niego ponownie :)





Miałyście okazję testować tego typu produkty? Jakie polecacie najbardziej ?

Czytaj dalej

Kalendarzz adwentowy... 3 2 1 START

Witajcie Kochani!

Już od jutra na INSTAGRAMIE otwieram razem z Wami dzień po dniu kalendarz adwentowy z Balea. Może pokaże również co się znajduje w męskiej wersji tego kalendarza :) Mam nadzieję, że będziecie się bawić równie dobrze jak ja :) Ja już odliczam czas do świąt a WY?



Czytaj dalej

Maybelline-Super stay matte ink

Witajcie Kochani! 

Dziś przychodzę do Was z recenzją kultowej już pomadki od maybelline. Przez ostatnie klika miesięcy jest o niej bardzo głośno. Wszyscy o niej piszą, mówią na yt więc nie mogłam się jej oprzeć. Podczas promocji w rossmannie stwierdziłam, że kupie i przetestuję. Muszę powiedzieć, że kupienie jej podczas promocji graniczyło z cudem. Na półce były ciągle pustki w jednym z rossmanów udało mi się kupić ostatnią zamkniętą pomadkę w jakimś rozsądnym kolorze. 




Szczerze mówiąc nie wierzyłam w to, że ten produkt jest tak trwały jednak po testach byłam bardzo mile zaskoczona. Ta pomadka pod względem trwałości to sztos! Malując się nią rano donosicie ją spokojnie do wieczora bez naruszenia. Dla mnie było to coś niewiarygodnego jednak tak jest. Jest ona dość gęsta i średnio mi się ją aplikowało jednak uważam, że dla takiej trwałości warto się pomęczyć. Dużym plusem jest to, że po zastygnięciu nie odbija się. Jak każda matowa pomadka niestety wysusza usta jednak jeżeli potrzebujemy czegoś na wyjścia to myślę, że w takich sytuacjach sprawdzi się super. Ja jestem bardzo zadowolona z jej zakupu. Myślę, że przy następnych kosmetycznych zakupach na pewno kupię jeszcze inny kolor. Może jakiś nudziak :) Kto wie ! Ja mam obsesję na punkcie produktów do ust i mam ich sporo więc myślę, że jeszcze nie jeden a kilka kolorków wpadnie :)


Czytaj dalej

Buna- szampon do włosów przetłuszczających się

Witajcie Kochani!

Dziś przychodzę do Was  z recenzją szamponu do włosów Buna. Co prawda nie lubię pisać o produktach do włosów jednak od czasu do czasu się przełamuję :) Muszę Wam powiedzieć, że bardzo rozczarowałam się tym produktem. Liczyłam na to, że spisze się świetnie jednak bardzo się myliłam.


Szampon nie był drogi kupiłam go za kilka złotych w sklepie internetowym joka więc tragedii nie ma. Szampon ma bardzo przyjemny zapach melisy. Powiem szczerze, że pod tym kątem bardzo dobrze mi się go używało . Szampon dobrze się pieni i nie trzeba go dużo by umyć włosy. Zapach na włosach utrzymuje się jeszcze kilka godzin od umycia. Niestety włosy po tym szamponie w dotyku są bardzo matowe, szorstkie. Dla mnie jest to mega nie komfortowe i denerwujące. Włosy są bez objętości i wyglądają średnio. Posiadam bardzo długie włosy bo aż do pasa i gdy nie mają objętości wyglądają strasznie. Do tego nie uważam by był to odpowiedni szampon do włosów przetłuszczających się bo włosy po jednym dniu wygadają mega źle.



Uważam,że nie warto sięgać po ten szampon. Ja po jego użyciu denerwuje się cały dzień przez włosy bo są nie takie jak powinny. Myślę, że lepiej sobie tego oszczędzić :)
Czytaj dalej

Eveline- Matt my day

Witajcie Kochani!


Dziś przychodzę do Was z recenzja podkładu, który otrzymałam do testu od portalu ofeminin. Jestem osobą dość wybredną jeżeli chodzi o podkłady. Mało kiedy jest tak, że jestem na tyle zadowolona by do produktu wrócić lub go bez problemu polecić. Podkład z Eveline to zdecydowanie moje odkrycie jeżeli chodzi o tą markę. 




Producent obiecuje matowe wykończenie, redukowanie sebum podczas dnia i możliwość budowania krycia.  W tym wypadku jednak nie do końca się to przekłada na rzeczywistość, ale musicie mi uwierzyć na słowo że tym razem mi to tak nie przeszkadza. Według mnie podkład nie jest matowy, nie widzę też by bardzo redukował sebum no i z tym kryciem też nie jest tak że możemy zbudować sobie 100% krycie. Niemniej jednak uważam, że jest on świetny. Podkład jest mega lekki, dobrze się go rozprowadza na twarzy mimo gęstej konsystencji. Krycie jest raczej średnie jednak dla mnie wystarczające. Jeżeli chodzi o wykończenie ciężko jest mi je określić. Nie jest to podkład matowy, ale też nie jest rozświetlający. Twarz wygląda mega naturalnie gdy go nałożymy co dla mnie jest ogromnym plusem. Nosi się go bardzo komfortowo- nawet nie czuję że mam cokolwiek na twarzy. Nie potrzebuje pudru by trzymał się dobrze. Robiłam mu kilka testów wytrzymałościowych 8-10 h, 12-14 h oraz 16 h . Najlepiej oczywiście wyglądał przy najkrótszym czasie przy 12-14 h wyglądał też całkiem dobrze przy 16 potrzebował już poprawek. 





Myślę, że dla fanek naturalnego make-up to idealny wybór. Ja jestem zadowolona z tego produktu i myślę, że na pewno będę po niego sięgać.
Czytaj dalej

Promocja -55% Rossmann

Witajcie Kochani!

Dziś przychodzę do Was z moimi zakupami z Rossmanna. W tym roku nie poszalałam na promocji bo stwierdziłam, że kosmetyków mam sporo i chce się ograniczyć do minimum.  W sumie kupiłam pięć kosmetyków i gąbeczkę. 




Na pierwszy ogień pójdzie paleta rozświetlaczy z Wibo. mimo iż jest ona nieco kontrowersyjna to postanowiłam ją kupić ( jeżeli ktoś nie wie o co chodzi to palety z limitowanej kolekcji wibo są baaardzo podobne do palet nabla). Kolory rozświetlaczy są bardzo ciekawe i na pewno pokażę Wam je na mojej twarzy. 


Gąbka z Wibo gdy weszła w zeszłym roku do sprzedaży była nie do kupienia. Skradła ona serca wielu osób . Ja po długim czasie od jej premiery mam okazję ją przetestować. Jestem ciekawa jak się u mnie sprawdzi.



Korektor z Lovely skradł moje serce od pierwszego użycia. Kupiłam go tuz po  premierze i do dziś mi towarzyszy. Jeden z lepszych korektorów, które dobrze kryją, nie są ciężkie i mało kosztują. Zdecydowanie polecam Wam go kupić.


Ostatnio szukam tuszu idealnego więc postanowiłam wypróbować dość nowy na półkach lovely tusz. Ma przeurocze opakowanie i widziałam, że wiele dziewczyn na insta sobie go kupiło . Może akurat się sprawdzi.



Tusz z Eveline kupiłam z poleceń moich obserwatorek na instagramie. Jest to najczęściej polecany tusz pod moim zdjęciem z tuszami gdzie pytałam co  polecacie. Liczę na to, że będzie sztos :)


No i ostatnia rzecz :) Postanowiłam kupić mega polecaną pomadkę z maybelline. Mnóstwo osób ją poleca i mam nadzieję, że będę równie zadowolona.


A wy co kupiłyście na promocji ?
Czytaj dalej

Urodzinowa lista marzeń !

Witajcie Kochani!

Dziś jak co roku przychodzę do Was z moimi urodzinowymi marzeniami dotyczącymi prezentów. Nie umieszczałam tutaj 2 największych marzeń jakimi są Macbook Air i Iphone 7 ponieważ ą to rzeczy niezwykle drogie na które już odkładam pieniądze. Lubię tworzyć takie listy bo porządkuje to rzeczy, które chce mieć i łatwiej jest mi też później samej zrealizować sobie kilka z tych marzeń :)




Zacznę od biżuterii, którą kocha każda kobieta. Na mojej liście jest kilka charmsów z Pandory, zestaw do jej czyszczenia i otwierania oraz naszyjnik i pierścionek z Sentiell



1/2/3/4/5/6


Nie byłabym sobą dyby na mojej liście nie znalazły się rzeczy z dziedziny beauty. Moim marzeniem jest kilka pędzli z Hulu Brushes, ponieważ zachwyciły mnie swoją jakością. Jeżeli chodzi jeszcze o rzeczy urodowe bardzo marzy mi się zestaw z Glov oraz peeling z Holika Holika.


1/2/3/4/5/6

Na mojej liście są również sprzęty. Słuchawki są rzeczą, której mi zdecydowanie brakuje. Żelazko parowe to mega ułatwienie w codziennym życiu. Szczoteczka elektryczna to coś bez czego kiedyś nie mogłam się obejść jednak od kiedy moja się wykończyła wróciłam do tych tradycyjnych - tęsknie jednak za elektryczną. Jeśli chodzi o lampę pierścieniową i żarówkę to jest to mega przydatna rzecz przy robieniu zdjęć :)



1/2/3/4/5

Nie obyłoby się bez wosków YC :)


1/2/3/4/5

No i ostatnie cztery rzeczy ;) Na początek książka z przepisami na kule do kąpieli i nie tylko. Od dawna zabieram się do kupienia zestawu do robienia kul kąpielowych, ale jakoś mi nie wychodzi. Kolejna rzecz to gra Gierki Małżeńskie, które są mega fajne i po prostu chce je mieć w domu. Ostatnie dwie rzeczy są związane ze ślubem. Choć jeszcze nic nie planujemy i nie zamierzamy się spieszyć to te dwie pozycje są na mojej liście. Pierwsza rzecz to poradnik drugi zaś to planer .

1/2/3/4
Czytaj dalej

Zaręczyłam się ;)

Witajcie Kochani!!!

Przychodzę do Was podzielić się radosną nowiną ;)  Jak widzicie po wpisie zaręczyłam się <3 Muszę Wam powiedzieć,że jestem mega szczęśliwa.  Osoby, które śledzą mnie na instagramie dowiedziały się nieco wcześniej bo tam jestem najbardziej aktywna. Po prawie 5 latach związku wkraczamy w nowy etap naszego życia- to wspaniałe uczucie . Może za jakiś czas (na pewno dłuższy) pojawią się wpisy związane ślubem. Na razie jednak cieszę się narzeczeństwem. 






Czytaj dalej

Zakupy w czeskim DM-ie

Witajcie Kochani!

Dziś przychodzę do Was z moimi zakupami ;) Od dawna marzyły mi się zakupy w tej drogerii jednak nigdy ni miałam ku temu okazji. Tym razem przy okazji wyjazdu na żużel udało mi się zrobić zakupy. Nie ma tego bardzo dużo bo mój budżet był ograniczony jednak i tak jestem zadowolona. Wszystkie produkty są firmy Balea! Wiem jednak, że następnym razem kupię też inne marki i przede wszystkim kolorówkę. Jestem ciekawa jak Wam się  spodobają moje zakupy i co wy kupujecie w DM-ie :) Piszcie koniecznie co polecacie bo wpiszę to na listę zakupową :)













Czytaj dalej

Z mojego punktu widzenia: Wspólne mieszkanie przed ślubem


Witajcie Kochani!

Dziś kolejny post z serii "Z mojego punktu widzenia" . Po statystykach, ale tez komentarzach widzę, że ostatni tego typu post bardzo się Wam spodobał :) Postanowiłam zrobić jeszcze kilka takich wpisów  bo ostatnio jakoś tego typu posty pisze mi się lepiej :) Zapraszam więc do czytania i zostawienia swoich przemyśleń dotyczących poruszanego tematu :)


Wspólne mieszkanie przed ślubem to dla niektórych jeszcze coś niedorzecznego. Mimo iż świat idzie na przód niektórzy zostają przy starych przekonaniach, że zamieszkać razem powinno się dopiero po ślubie. Wiem, że wiele osób popiera swoje przekonania wiarą jednak ja nie widzę w tym nic złego. Z moich chłopakiem jestem już prawie 5 lat. W tym roku przed świętami Wielkanocnymi wprowadziliśmy się do własnego M. Od dawna o tym mówiliśmy jednak nie mieliśmy za bardzo możliwości by zrobić to wcześniej. Gdy znalazłam pracę wszystko było już łatwiejsze trzeba było tylko ogarnąć kilka kwestii.



Jeżeli chodzi o moich rodziców i mamę mojego ukochanego oni nie mają nic przeciwko. W swoich rodzicach mam ogromne wsparcie- zawsze mogę na nich liczyć. Cieszy mnie fakt, że nie mają nic przeciwko wspólnemu mieszkaniu i pomagają nam jak tylko mogą by nasze początki życia na własny rachunek we własnym M było łatwiejsze. Jeżeli chodzi o resztę mojej rodziny nie są wtajemniczeni w moje życie bo niestety pogląd na wspólne mieszkanie przed ślubem jest zróżnicowany . Moi dziadkowie nie pochwalają takich praktyk i chcąc sobie oszczędzić uwagi na temat tego, że nie powinno się mieszkać przed ślubem razem po prostu nic o tym nie mówię.



Jak nam się mieszka? Czy żałuję decyzję o wspólnym mieszkaniu? Zdecydowani nie żałuję! Uważam, że jest to najlepsza decyzja jaką podjęliśmy. Tak naprawdę teraz widzimy jak bardzo możemy na siebie liczyć, jak to jest z obowiązkami i jak się tak naprawdę żyje. Dużo też daje 100% prywatność. Poza tym teraz widzę jaki trud moi rodzice wkładali w to by pogodzić obowiązki domowe z pracą i z naszym wychowaniem. Kiedyś myślałam, że jest to mega proste jednak gdy zaczęłam pracować, studiowałam i jeszcze ogarniałam dom to zobaczyłam, że trzeba mieć naprawdę dobrą organizację czasową . Jeżeli myślicie nad wspólnym M to nie wahajcie się jeżeli macie możliwości finansowe. Dla mnie przeprowadzka z rodzinnego domu była najlepszą decyzją na tą chwilę. Wiadomo czasem tęsknie za obiadkami rodziców, posiadówek u rodziców na kanapie przy filmie czy kłótni rodzeństwem jednak wiem, że jesteśmy coraz starsi i każdy idzie w swoim kierunku. Fajne jest jednak to, że mimo tego trzymamy ze sobą regularny kontakt. Co jak co, ale rodziców mam świetnych :)


Zdjęcia pochodzą z:
https://stocksnap.io/photo/RRHZANVQZM
https://stocksnap.io/photo/S2V3PFOTHG

Czytaj dalej

Z mojego punktu widzenia. Ukończenie szkoły średniej- co dalej ?

Witajcie Kochani ;)



Wiele osób po ukończeniu szkoły średniej nie wie co ze sobą zrobić. Wiele zastanawia się czy lepsza będzie praca czy może studia, albo czy uda się połączyć jedno z drugim. Ja też miałam wiele dylematów i musiałam podjąć decyzje co dalej.


 Patrząc w przeszłość widzę plusy i minusy swoich decyzji. Plusem na pewno jest znalezienie miłości na mojej uczelni minusem zaś dość specyficzne możliwości jeżeli chodzi o pracę po moich studiach. Nie każdy wie jednak skończyłam dwa kierunki . Pierwszy to Bezpieczeństwo Narodowe (licencjat) oraz Politologia (magister). Po tych kierunkach mogę pracować w służbach mundurowych, instytucjach państwowych, mogę również zrobić odpowiednią zakładkę i pracować jako nauczyciel przysposobienia obronnego z tego co dowiedziałam się ostatnio no i oczywiście mogę iść w politykę. Ja bardzo chciałabym pracować w instytucji państwowej jednak by dostać pracę w urzędzie trzeba mieć 2 letni staż pracy – uwaga gdziekolwiek. Jest to dla mnie dziwne jednak tak to niestety wygląda. 



Dlatego jeżeli nie wiecie co ze sobą zrobić po ukończeniu szkoły średniej na początek polecam wybadanie rynku pracy, przeanalizowanie tego co chcielibyśmy robić w życiu lub w czym się odnajdziemy. Zbadanie rynku pracy pozwoli Ci oszacować czy czas spędzony na danym kierunku nie będzie czasem straconym bo np. nie znajdziecie po nim pracy. Myślę, że jest to mega istotne. Określenie swoich możliwości i upodobań też jest istotne bo robienie czegoś na siłę nic Wam nie da . W życiu ważne jest to by robić to co się lubi. Wiadomo, że nie zawsze będzie idealnie ale warto próbować. Jeżeli jest jakaś szkoła policealna w której znajduje się coś co moglibyście robić, a wiecie że jest popyt na danego specjalistę też warto rozważyć taką opcję. Czasem szkoła policealna jest lepszą opcją niż studia bo po niej też macie konkretny zawód. Dlatego jeżeli stoicie teraz przed decyzją co zrobić dalej to usiądźcie na spokojnie i przeanalizujcie rynek pracy, zobaczcie jakie oferty mają szkoły policealne, jakie studia Was interesują. Później spiszcie plusy i minusy dzięki temu zobaczycie to wyraźnie i będzie Wam łatwiej podjąć decyzję. Dla odważnych polecam 2 kierunki studiów naraz lub studia plus szkoła policealna to zawsze zwiększa wasze możliwości jednak trzeba się na to przygotować bo będzie to wymagało od was sporego wysiłku.



Jestem ciekawa na jakie kierunki się zdecydowaliście i co pomogło Wam podjąć tą decyzję :)



Zdjęcia pochodzą z https://www.pexels.com/
Czytaj dalej