Witajcie Kochani!
Dziś przychodzę do Was z nową serią od Lbiotica. Jak wiedzie jakiś czas temu dostałam od nich bardzo fajną paczuszkę i od razu zaczęłam testowanie. W paczce znalazł się szampon, maska oraz suplement diety-biotyna. Wszystko powolutku i skrupulatnie testowałam. Zaraz Wam wszystko po kolei napiszę :)
Zacznę od maski :) Jak w przypadku każdej serii te kosmetyki przepięknie pachną. Maska ma za zadanie wzmocnić włosy, zregenerować je, sprawić by lśniły, by były elastyczne i sprężyste oraz były gładkie, pachnące i miękkie w dotyku. Wiele z tych rzeczy się sprawdza jednak nie do końca jestem z niej zadowolona, ale o tym za chwilę. Maskę nakłada się na umyte i lekko osuszone włosy na około 15 minut lub dłużej. Zaleca się założenie czepka lub ręcznika by utrzymać ciepło. Przy pierwszym podejściu z czepkiem nie wiem dlaczego, ale swędziała mnie głowa. Przy kolejnych z ręcznikiem tego problemu już nie było. Sam zabieg jest dość przyjemny, a efekty widoczne. Włosy są gładkie, łatwo się rozczesują i pięknie błyszczą. Jak mówiłam maska nie do końca spełniła moje oczekiwania, a to dlatego, że efekt jest dość krótkotrwały. Przy poprzednim produkcie(chodzi mi tutaj o emulsję) efekt utrzymywał się o wiele dłużej. Dlatego też nie do końca jestem z niej zadowolona.
Teraz przejdźmy do szamponu. Pachnie przepięknie, a po umyciu włosów utrzymuje się od dość długo. Szampon ma delikatne złote drobinki w sobie. Gdy nakładamy go na ręce czuć jakbyśmy mieli olejek. Wystarczy niewielka ilość do tego by umyć włosy. Szampon ma sprawić, że włosy są świeże, lekkie, z połyskiem oraz powinny mniej wypadać. Mogę się zgodzić ze wszystkim bo moje włosy są w nieco lepszej kondycji. Nadal wypadają jednak zmniejszyła się ilość włosów wypadających. Wydaje mi się, że jest to też zasługa biotyny, którą łykałam.
Przechodząc już do ostatniego produktu jakim jest biotyna muszę Wam powiedzieć, że to co na pewno zauważyłam przy jej stosowaniu to to, że wypadanie włosów się zmniejszyło i bardzo poprawił mi się stan paznokci. Aktualnie pazurki są o wiele twarde i łatwiej jest mi je zapuścić :)
Podsumowując seria jest ciekawa jednak nie wszystkie produkty są dla mnie. Myślę, że gdybym miała coś Wam polecić to na pewno biotynę i szampon jeżeli macie zniszczone i wypadające włosy.
Ten szampon mnie zainteresował ;)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością poużywałabym ich nowości :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy mają tendencję do wypadania, więc może te produkty coś by zdziałały.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tę markę;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com