Dziś powiem co nieco o trzech zapachowych tealight-ach. Świece Bispol już dobrze znacie teraz w końcu udało mi się zebrać na napisanie recenzji ich tealight. Mam trzy warianty zapachowe, a mianowicie Cherry, Vanila-Lavender, Chocolate-Cherry.
Zacznę od zapachu cherry na sucho jest delikatnie słodki i mnie osobiście nie przypomina zapachu wiśni jednak jest to zapach bardzo przyjemny. Po odpaleniu zapach nie jest tak mocno wyczuwalny. Myślę, że gdybym zapaliła wszystkie na raz było by je czuć.
Jeżeli chodzi o drugi zapach jakim jest Vanilla - Lavender to jest on moim ulubionym w tym przypadku na sucho czuć zarówno wanilię jak i lawendę. Te tealight-y są nieco bardziej wyczuwalne od zapachu chery. Zapach jest bardzo przyjemny jednak nie jest on dla wszystkich.
Ciekawe czy zapach lawendy z domieszką wanilii przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie zapachowe cudeńka ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Są to bardzo dobre świeczki ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam świeczki, ale tych jeszcze nie testowałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Mogłabym Cię prosić o kliknięcie w linki u mnie w najnowszym poście? Będę Ci bardzo wdzięczna! :)