Ulubieńcy miesiąca

Udostępnij ten post

Witam!
Dziś pierwszy tego typu post i mam nadzieję, że nie ostatni. Bardzo długo zbierałam się na zaczęcie takiej serii jednak ciągle coś mi przeszkadzało.  Co znalazło się w moich ulubieńcach? Już wam mówię Revlon Colorstay, Manhattan Soft Mat, Wibo Multitask Lip Primer, Pomadka Felicea, Fasio Volume,Lavera Eyebrow Styling Gel oraz szampon Bambi. Jak widzicie jest tu sporo kolorówki, ale to właśnie tego typu produktów używam najwięcej.




Revlon Colorstay- to podkład, który uwielbiam towarzyszy mi już prawie od roku. Jest on ciężki jednak świetnie kryje i utrzymuje makijaż w ryzach przez cały dzień. Jeżeli nie przeszkadza wam, że podkład jest ciężki, a szukacie czegoś naprawde dobrze kryjącego to ten podkład polecam serdecznie.


Manhattan Soft Matt to pomadka, którą albo będziecie kochać, albo nienawidzić. Ja ją uwielbiam za świetny kolor i piękny półmat. Nie grzeszy trwałością jednak bardzo ją lubię.


Wibo Multitask Lip Primer jest to pierwszy primer do ust, który w swoim życiu posiadam. Wiem, że dla wielu dziewczyn jest to zbędny gadżet w kosmetyczce, ale dla kogoś kto ma spory problem z suchymi skórkami na ustach jest to bardzo dobry produkt.U mnie sprawdza się świetnie pod matowe pomadki, które zazwyczaj wysuszają bardzo usta.


Pomadka Felicea jest to moja ukochana pomadka w odcieniu krwistej czerwieni, delikatnie połyskująca i świetnie prezentująca się na ustach. Ogromny plusem jest naturalny skład.


Fasio Volume tusz, który pokochałam przy pierwszym użyciu. Ma idealną dla mnie konsystencje czyli ani niezbyt mokrą, ani zbyt suchą. Zawsze mam ogromny problem z nowymi maskarami bo są zbyt mokre i zazwyczaj strasznie sklejam sobie rzęsy takimi maskarami z tą nie miała najmniejszego problemu :)


Lavera Eyebrow Styling Gel mój pierwszy żel do stylizacji brwi, ładnie układa brwi, pieknie pachnie i do tego ma świetny naturalny skład.


Szampon Bambi jest przeznaczony dla dzieci jednak uwielbiam go bo nie przesusza mi włosów i po umyciu włosy nie  przetłuszczają się tak szybko. Ja mam ogromny problem by znaleźć odpowiedni szampon, a ten jest taką bezpieczną przystanią dla moich włosów.


5 komentarzy :

  1. Szampon pamiętam z dzieciństwa - teraz mam ochotę do niego wrócić ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny post kochana !!
    Nie próbowałam jeszcze tego podkładu z Revlona, jestem go bardzo ciekawa.
    Szampony dla dzieci używałam kilka razy i byłam bardzo zadowolona :)

    Pozdrawiam serdecznie !!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam żadnego z tych kosmetków , ale może kiedyś wypróbuję podkład Revlon, skoro tak dobrze kryje ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie miałam żadnego z tych kosmetyków.

    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  5. Revlon uwielbiam i widzę mój szampon z dzieciństwa :) Nie wiedziałam, że jeszcze można go kupić :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję z całego serducha za każdy komentarz :)